Gdy biel rozświetla świat za oknem chętnie trzymamy w dłoniach kubek z ciepłą kawą, czy herbatą. Albo grzanym winem. Próbując jednocześnie zapomnieć nieprzyjemne uczucie mrozu szczypiącego w koniuszki palców. A gdyby objąć dłońmi … szlachetny kawałek drewna? W przyjemnej temperaturze pokojowej. Musnąć pieszczotliwie idealnie wypolerowaną powierzchnię? I uśmiechnąć się do ciepłych, wakacyjnych wspomnień …
Bibularz stojący nieopodal na biurku. Albo elegancki wizytownik. Organiczne płaszczyzny. Eleganckie linie. Propozycja nie tylko dla panów. Chociaż przede wszystkim.